|
Telewizja Kino Polska
Z dniem 06.06.2016r. zakończyło funkcjonowanie Oficjalne Forum Kino Polska, w związku z tym, z uwagi na chęć zintensyfikowania komunikacji Redakcji kanału Kino Polska ze swoimi widzami - zapraszamy uczestników Forum na fanpage Kino Polska na facebooku oraz na nowo powstałe Forum ‘Przyjaciół Kino Polska’: www.polskiekino.com.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cfeter

Dołączył: 22 Lip 2008 Posty: 1074 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Wto Kwi 05, 2016 10:46 pm Temat postu: |
|
|
Ty to Rafał wszystko pamiętasz
W sumie to Sławomir Sulej nadaje się także do wątku,o aktorach któzy zabłysnęli w wieku średnim.Przejrzałem filmografię i nie dowierzam,ze debiutował w telewizyjnej "Pustej klatce" mając 38 lat!Może wcześniej miał bujną czuprynę?
I ten sposób mówienia-nie do podrobienia  _________________ "Okrutne i smutne jest życie gdy świadomość odgadnie tendencyjną działalność duszy i ciała twego"
Helmut Nadolski,"Requiem dla van Gogha" |
|
Powrót do góry |
|
 |
karel

Dołączył: 20 Lip 2006 Posty: 6471 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sro Kwi 06, 2016 7:45 am Temat postu: |
|
|
rafal dajbor napisał: | Z rolą Sławomira Suleja w filmie "Psy 2. Ostatnia krew" wiąże się pewien błąd historyczny. Oto bowiem w pierwszej scenie filmu grany przez Suleja więzień jest wyprowadzany na wykonanie wyroku śmierci, a przecież akcja filmu dzieje się całkiem współcześnie, czyli w roku 1994. A więc w czasach, gdy trwało moratorium na wykonywanie kary śmierci.  |
W dodatku przebywa w celi z więźniem, który za chwilę ma opuścić więzienie, a na egzekucję wyciągany jest w niezwykle brutalny sposób, niczym polityczni więźniowie w czasach stalinowskich. Absurdalny anachronizm, który psuje tę w sumie bardzo dobrą i zapadającą w pamięć początkową sekwencję filmu.
Suleja pamiętam też z "Kilera", w którym w pewnym sensie sparodiował swojego bohatera z drugiej części "Psów". _________________ My żyjemy!
http://rekonstrukcjablog.wordpress.com/
http://forum.polskiekino.com.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Film_Polski
Dołączył: 02 Sty 2012 Posty: 325 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sro Kwi 06, 2016 9:13 am Temat postu: 2., 3., 4. |
|
|
Aktor już nawet nie drugo- lecz raczej trzecio- albo nawet czwartorzędny... jeśli mierzyć długością każdego pojedynczego występu w filmie bądź serialu. Bywało, że Jego nazwisko w ogóle nie było wymieniane w czołówce. Ale za to ról i rólek była mnogość!
Tadeusz SAMOGI - aktor już nie żyjący.
Karierę zaczynał podczas II Wojny w Teatrze Frontowym 4. Dywizji I Armii WP im J. Kilińskiego.
Wybrana filmografia:
1950: Miasto Nieujarzmione - sierżant Klimczak "Florian"
1955: Godziny nadziei - aktor teatru polowego
1959: Lotna - ułan
1961: Ogniomistrz Kaleń – sierżant "Zawieja", żołnierz oddziału Żubryda
1966: Mocne uderzenie - konferansjer
1967: Paryż-Warszawa bez wizy - polski lotnik RAF-u Stępień
1969: Jarzębina Czerwona - żołnierz
1969: Pan Wołodyjowski – posłaniec od Potockiego wręczający list Wołodyjowskiemu w Kamieńcu
1969: Jak rozpętałem drugą wojnę światową, część III Wśród swoich – tłumacz Uśmiechniętego Alfreda
1971: Nie lubię poniedziałku - mężczyzna witający Scotlanda na lotnisku
1972: Kopernik – sługa Łukasza Watzenrode
1973: Janosik – Hajduk
1973: Nagrody i odznaczenia – aktor śpiewający rannym żołnierzom w szpitalu
1974: Nie ma róży bez ognia - pasażer autokaru
1975: Kazimierz Wielki – Rycerz
1978: Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz? – konferansjer prowadzący teleturniej chirurgów
1978: Romans Teresy Hennert – major
1979: Na własną prośbę – Gajowiec
1980: Kariera Nikodema Dyzmy - mężczyzna na przyjęciu u Roztockiej
1980: Zamach stanu – minister w rządzie Witosa
1981: Miś – spiker w TV
1981: Bołdyn – partyzant Czeczot
1981: Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy (odc. 8) – żandarm poszukujący księdza Śmigielskiego
1983: Alternatywy 4 – gość na weselu, Wiśniewski w Telewizji (w stroju Sherlocka Holmesa)
1983: Kamienne tablice – urzędnik Ambasady Polski w Indiach
1983: Wierna rzeka - kozak
1984: Pan na Żuławach – UBek
1984: Rycerze i rabusie – sługa Klofasa
1985: Rośliny trujące – gość na weselu Juliusza
1985: Kim jest ten człowiek – dyrektor Romuald, były przyjaciel Iwińskiego
1986: Tulipan – porucznik Szota
1987: Ballada o Januszku (odc. 3) – sędzia w procesie Januszka
1988: Generał Berling – Alfred Lampe
1988-1991: Pogranicze w ogniu – recepcjonista w Grand Hotelu
1988: Crimen (odc. 1, 3 i 4) – członek oddziału Rosińskiego
1989: Rififi po sześćdziesiątce – dozorca w przedwojennej łaźni
1989: Lawa. Opowieść o "Dziadach" Adama Mickiewicza – gość na balu u Senatora
Wystąpił niemal we wszystkich komediach Barei. Nigdy nie miał w nich zbyt wiele do powiedzenia, a jednak dał się zapamiętać.
"No tak, ale to jest odpowiedź na trzecie pytanie, którego ja jeszcze nie czytałem. Ale mam nadzieję że jury uzna tę odpowiedź awansem, prawda?", "Każdy w życiu ma jakieś marzenie, czegoś pragnie, o czymś myśli, coś co lubi, co chciałby jeszcze raz zobaczyć, usłyszeć... Pani Walentyna Wnuk jest salową od wielu, wielu lat. Co Pani chciałaby najbardziej usłyszeć?", "Tak się szczęśliwie składa, że mamy Pana Koracza na sali."
Spiker TV (co prawda głos jakby czyjś inny): "Dzisiaj w godzinach popołudniowych w Warszawie narodziła się nowa, świecka, tradycja - Dzień Pieszego Pasażera, który to dzień z pewnością wejdzie na stałe do naszego kalendarza. Tańcem i zabawą uczcili warszawiacy ten nowy a jakże piękny podarunek tramwajarzy. Festyn z okazji Dnia Pieszego Pasażera zakończy się pokazem sztucznych ogni."
-------------------------------------------------------------------------------------
W latach 70. - czyli jeszcze przed przygodą z Bareją - jako krótkometrażowy dodatek do jakiegoś filmu fabularnego puszczano dokument o Aktorze. Wspominał On tam między innymi swe występy w teatrze polowym. Podobno hitem był skecz o rozmowie Hitlera żywego z Hitlerem z naściennego portretu.
Hitler żywy: "Co to teraz z nami będzie po wojnie?"
Hitler z portretu: "Jak to co? Mnie zdejmą a ciebie powieszą."
Cóż, z dzisiejszej perspektywy, żart bardzo mało subtelny. Ale do określonej publiczności i w określonym kontekście - trafiający bezbłędnie.
Ostatnio zmieniony przez Film_Polski dnia Sro Kwi 06, 2016 9:30 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
karel

Dołączył: 20 Lip 2006 Posty: 6471 Skąd: Szczecin
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Film_Polski
Dołączył: 02 Sty 2012 Posty: 325 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sro Kwi 06, 2016 9:31 am Temat postu: i / y |
|
|
Przepraszam. Rzeczywiście, niepotrzebnie napisałem nazwisko "z węgierska". Już poprawiłem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
karel

Dołączył: 20 Lip 2006 Posty: 6471 Skąd: Szczecin
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rafal dajbor
Dołączył: 27 Sie 2015 Posty: 537 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Kwi 06, 2016 10:06 am Temat postu: |
|
|
To może wyjaśnię. Aktor urodził się i początkowo występował jako Tadeusz Samogi i sam swoje nazwisko wymawiał Samogi. Na jakimś etapie swojego życia zaczął natomiast grzebać w swoim drzewie genealogicznym, odkrył węgierskie korzenie i zmienił sobie pisownię nazwiska na Somogi, a wymowę na Szomogi. Tak to było. Raz rozmawiałem z nim przez telefon, był już bardzo stary i niestety nic mi nie potrafił pomóc w tym, o co go prosiłem, bardzo przepraszał i zasłaniał się starością i niepamięcią. Ale był bardzo miły i sympatyczny, choć z racji wiekowych kontakt przez telefon nie był najłatwiejszy. _________________ ...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl
http://forum.polskiekino.com.pl - nasze forum w nowym miejscu |
|
Powrót do góry |
|
 |
Film_Polski
Dołączył: 02 Sty 2012 Posty: 325 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sro Kwi 06, 2016 10:25 am Temat postu: Wym |
|
|
"a wymowę na Szomogi"
Ja przypomnę, że nazwisko węgierskiego premiera z 1956 roku NAGY - wymawiamy mniej więcej jak "nodź". |
|
Powrót do góry |
|
 |
karel

Dołączył: 20 Lip 2006 Posty: 6471 Skąd: Szczecin
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rafal dajbor
Dołączył: 27 Sie 2015 Posty: 537 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cfeter

Dołączył: 22 Lip 2008 Posty: 1074 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Czw Kwi 07, 2016 9:30 pm Temat postu: |
|
|
Bardzo smutna wiadomość
Jeden z moich trzech ulubionych śląskich drugoplanowców,obok Jana Bógdoła i Bernarda Krawczyka... _________________ "Okrutne i smutne jest życie gdy świadomość odgadnie tendencyjną działalność duszy i ciała twego"
Helmut Nadolski,"Requiem dla van Gogha" |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sebastian999
Dołączył: 15 Cze 2013 Posty: 1006 Skąd: WARSZAWA
|
Wysłany: Czw Kwi 07, 2016 9:58 pm Temat postu: |
|
|
szkoda,
śląskie klimaty, dla mnie to przede wszystkim rola Wiktora, z ,,Sól ziemi czarnej", tego co go kobieta do powstania wygnała...i już nie wrócił _________________ ...nie profesor , tylko Satyr.. |
|
Powrót do góry |
|
 |
rafal dajbor
Dołączył: 27 Sie 2015 Posty: 537 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Kwi 07, 2016 10:04 pm Temat postu: |
|
|
Takim śląskim aktorem był dla mnie także Emir Buczacki (który nota bene na zdjęciach próbnych do "Faraona" pokonał Mariusza Gorczyńskiego w konkurencji do roli Tutmozisa), zmarły już 1990 roku aktor scen Katowic, Sosnowca, Zabrza. _________________ ...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl
http://forum.polskiekino.com.pl - nasze forum w nowym miejscu |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cfeter

Dołączył: 22 Lip 2008 Posty: 1074 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Czw Kwi 07, 2016 10:10 pm Temat postu: |
|
|
rafal dajbor napisał: | Takim śląskim aktorem był dla mnie także Emir Buczacki (który nota bene na zdjęciach próbnych do "Faraona" pokonał Mariusza Gorczyńskiego w konkurencji do roli Tutmozisa), zmarły już 1990 roku aktor scen Katowic, Sosnowca, Zabrza. |
Z takim imieniem musiał wygrać też mnie zawsze intrygował jego typ urody.
Ja dorzucę jeszcze Czesława Stopkę do ślaskiej listy
http://filmpolski.pl/fp/index.php?osoba=119385 _________________ "Okrutne i smutne jest życie gdy świadomość odgadnie tendencyjną działalność duszy i ciała twego"
Helmut Nadolski,"Requiem dla van Gogha" |
|
Powrót do góry |
|
 |
rafal dajbor
Dołączył: 27 Sie 2015 Posty: 537 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Kwi 07, 2016 10:17 pm Temat postu: |
|
|
Buczacki i Gorczyński mieli coś bardzo podobnego, a mianowicie dziwne oczy, lekko skośne, które jednoznacznie wskazywały, że w żyłach obydwu (poza C2H5OH, oczywiście ) płynęła z pewnością tatarska krew. _________________ ...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl
http://forum.polskiekino.com.pl - nasze forum w nowym miejscu |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|