|
Telewizja Kino Polska
Z dniem 06.06.2016r. zakończyło funkcjonowanie Oficjalne Forum Kino Polska, w związku z tym, z uwagi na chęć zintensyfikowania komunikacji Redakcji kanału Kino Polska ze swoimi widzami - zapraszamy uczestników Forum na fanpage Kino Polska na facebooku oraz na nowo powstałe Forum ‘Przyjaciół Kino Polska’: www.polskiekino.com.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Laguna

Dołączył: 28 Cze 2010 Posty: 361
|
Wysłany: Wto Maj 10, 2016 2:09 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj nikt nie ma już takiej fantazji jak Bareja. Nikt nie podniesie kamery w ostatniej chwili i nie zaprezentuje widzowi pokazu fajerwerków. Dzisiaj trzeba pokazywać otwarcie i wpływać na ludzkie instynkty. Jak pokazywać seks to już po całości. Przecież jak nie ma o czym mówić w filmie czy serialu, to seks załatwi sprawę oraz odwróci uwagę od niedociągnięć. Dzisiaj obowiązkowy jest też wątek homoseksualny. Musi być i koniec, bo nie będzie filmu. _________________ Od cudów to był taki facet, co chodził boso po jeziorze. |
|
Powrót do góry |
|
 |
karel

Dołączył: 20 Lip 2006 Posty: 6471 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto Maj 10, 2016 2:27 pm Temat postu: |
|
|
Laguna napisał: | Dzisiaj trzeba pokazywać otwarcie i wpływać na ludzkie instynkty. Jak pokazywać seks to już po całości. Przecież jak nie ma o czym mówić w filmie czy serialu, to seks załatwi sprawę oraz odwróci uwagę od niedociągnięć. Dzisiaj obowiązkowy jest też wątek homoseksualny. Musi być i koniec, bo nie będzie filmu. |
Tu jednak troszkę popolemizuję. Mimo wszystko polskie kino w sferze pokazywania scen erotycznych rożni jednak wciąż całkiem sporo od kina innych państw (chodzi mi o Europę, bo Amerykanie są wbrew pozorom dość pruderyjni w tych kwestiach). Oczywiście, pokazuje się więcej i częściej, jednak dosłowne i ostre sceny seksu nadal stanowią w naszym kinie rzadkość, a gdy już są, to bywa, że wywołują spore dyskusje.
Z tym wątkiem homoseksualnym to też bym nie przesadzał. Owszem, zdarza się, ale nie aż tak nagminnie bym odczuwał przesadę w tej mierze. Parę polskich nowych filmów bez tego wątku jednak ostatnio oglądałem.  _________________ My żyjemy!
http://rekonstrukcjablog.wordpress.com/
http://forum.polskiekino.com.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
statysci
Dołączył: 08 Lut 2013 Posty: 442
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Laguna

Dołączył: 28 Cze 2010 Posty: 361
|
Wysłany: Wto Maj 10, 2016 5:13 pm Temat postu: |
|
|
statysci napisał: | Laguna napisał: | [...] odwróci uwagę od niedociągnięć [...] |
Dobrze byłoby zobaczyć w końcu w serialu jakieś dociągnięcia
Na razie twórcy robią z życiorysami aktorów co chcą... |
Nie zdążymy już ich chyba zobaczyć. Pewnie zaburzyłyby całą konstrukcję serialu. Mam nadzieję, że zdołam obejrzeć do końca, mimo wyjątkowo irytującej Anny Próchniak. _________________ Od cudów to był taki facet, co chodził boso po jeziorze. |
|
Powrót do góry |
|
 |
statysci
Dołączył: 08 Lut 2013 Posty: 442
|
Wysłany: Wto Maj 10, 2016 6:18 pm Temat postu: |
|
|
Laguna napisał: | [...] Mam nadzieję, że zdołam obejrzeć do końca, mimo wyjątkowo irytującej Anny Próchniak. |
Witaj w klubie
Szczerze mówiąc jedynymi z nielicznych ,którzy nie irytują mnie w tym filmie są: Roma Gąsiorowska ,Wojciech Solarz i Piotr Żurawski.Zobaczymy jeszcze ,jak wypadnie dalej Aleksandra Domańska ,choć zbyt wiele Jej chyba nie będzie...Na razie u mnie na +. Bardzo naturalnie,podobnie Karolina Gorczyca. _________________ ...No aż tak wzruszające to to nie jest...
Zapraszam w Karkonosze:
http://www.szklarskaporeba.pl/o-szklarskiej-porebie/atrakcje-i-zabytki/194-karkonosze.html |
|
Powrót do góry |
|
 |
rafal dajbor
Dołączył: 27 Sie 2015 Posty: 537 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Maj 22, 2016 9:33 pm Temat postu: |
|
|
"Bodo" był podobno najdroższym serialem w historii TVP. Nie wiem, jak sobie będzie TVP pod tym względem radzić po "dobrej zmianie", ale mam wrażenie, że o ile jeszcze ogarnięcie budżetowe dziejów faceta, który działał w mniej-więcej jednej epoce dało się jakoś wykonać, o tyle chyba nie dałoby rady nakręcić filmu o kimś, kto żył w międzywojniu, potem za okupacji, a potem jeszcze w PRL-u. Zrekonstruowanie kilku różniących się od siebie epok w jednej produkcji zabiłoby budżet. Także chyba z filmów o Żabczyńskim, czy Dymszy nici. Że nie wspomnę o Michale Waszyńskim, który w ogóle po wojnie pracował w kinematografii zachodniej współtworząc jako producent filmy z największymi gwiazdami typu John Wayne, czy Sofia Loren. _________________ ...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl
http://forum.polskiekino.com.pl - nasze forum w nowym miejscu |
|
Powrót do góry |
|
 |
wit69

Dołączył: 26 Lip 2010 Posty: 1440 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie Maj 22, 2016 11:25 pm Temat postu: |
|
|
Dobrnęliśmy do wybuchu wojny.
Szkoda że nie wspomniano o filmie "Za winy niepopełnione",a film "Piętro wyżej" zaakcentowano jedynie piosenkami,chociaż akurat "Umówiłem się z nią na dziewiątą" pominięto.
No i nie było jednak "Ćwikły". _________________ "W try miga cię przeflancuję do Tworek..." |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ludor
Dołączył: 28 Paź 2013 Posty: 88 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon Maj 23, 2016 8:34 pm Temat postu: |
|
|
W odcinku 11, czyli nie tym emitowanym wczoraj, wydawało mi się, że w scenie gdzie Bodo żegna się z Adą opuszczając dom w którym się zatrzymała, w domu leżącym naprzeciwko widziałem talerz satelitarny
W którymś z poprzednich odcinków, w tym gdzie był zamach majowy widać było godło Polski, które w 1926 roku nie mogło istnieć, bo wtedy jako godło widniał orzeł z charakterystycznie podwiniętymi skrzydełkami  |
|
Powrót do góry |
|
 |
rafal dajbor
Dołączył: 27 Sie 2015 Posty: 537 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Maj 23, 2016 11:06 pm Temat postu: |
|
|
W ostatnim odcinku był śmieszny błąd - w jednej ze scen, gdy Bodo zaczyna występ, a kamera jest za nim, widać, że widownia ma zajętych tylko góra 7 pierwszych rzędów, reszta jest pusta. Reszta tej sceny jest już nakręcona przy widowni pełnej statystów.  _________________ ...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl
http://forum.polskiekino.com.pl - nasze forum w nowym miejscu |
|
Powrót do góry |
|
 |
Geo Dutour
Dołączył: 27 Cze 2010 Posty: 127 Skąd: Pomorze
|
Wysłany: Pon Maj 23, 2016 11:29 pm Temat postu: |
|
|
Innym błędem w filmie jest to, że w scenie zachwalania przez Bodo odbiornika radiowego na planie filmu, tym odbiornikiem jest... powojenny "Pionier".
Zastanawia mnie też, dlaczego kapitan Magiera ciągle chodzi z pieskiem (jest to chyba mały biały szpic). Czy jest to postać historyczna? _________________ Co ty myślisz, że u nas w Polsce nie ma takich kotłów? |
|
Powrót do góry |
|
 |
uni

Dołączył: 19 Maj 2016 Posty: 15
|
Wysłany: Sob Maj 28, 2016 9:19 pm Temat postu: |
|
|
Jutro ostatni odcinek więc można się pokusić o pewne podsumowanie. Serialowi kibicowałem od pierwszego odcinka i niestety, im dalej, tym gorzej. Ze trzy, cztery odcinki były dobre z tendencją do ciekawych, parę średnich a sporo takich z maksymalnymi dłużyznami i scenami fajkowo-łóżkowymi w tylu 07...Przeskoki emocjonalne i pogubienie się twórców powodowały, że z odcinka na odcinek przysypiałem. Dobrze, że była jakaś muzyka i jako tako przygotowano scenerie. Nie do końca zgadzam się z opinią, że "lepszy taki niż żaden" i, że z pewnością dzięki serialowi odkurzymy postać Bodo. Obawiam się, że będzie to chwilowa fascynacja.
Mam krytyczną opinię ponieważ koncertowo zmarnowano potencjał. Dość nędzne fikcyjne wątki i przedstawienie Bodo w nieciekawym świetle. Rozumiem realia współczesności i fakt, że nie miał to być film dokumentalny jednak pomieszanie z poplątaniem sugeruje...właśnie, czy ktoś z forumowiczów wie, że był tam jakiś konsultant historyczny (pomijam ubiory i pojazdy)?
Szkoda, że nie dano pograć bardziej Schuchardtowi. |
|
Powrót do góry |
|
 |
witalis
Dołączył: 29 Sie 2012 Posty: 127
|
Wysłany: Nie Maj 29, 2016 11:03 am Temat postu: |
|
|
uni napisał: | Szkoda, że nie dano pograć bardziej Schuchardtowi. |
Ciężko chyba tak stwierdzić, skoro gra główną rolę. Według mnie dano mu do zagrania bardzo dużo, niestety on rolę położył totalnie. Zabijcie mnie, ale uważam, że swoją partię dużo lepiej odegrał Królikowski, który oczywiście niczym nie zachwycał, ale to minimum, czyli młodego chłopaka zafascynowanego sceną przedstawił zupełnie jak trzeba. Jego wersja ma w sobie jakąś energię i entuzjazm, podczas gdy Schuchardt jest ociężały, zmęczony, kompletnie pozbawiony werwy właściwej Bodo. Naprawdę trudno się, kurwa, patrzy na niego w tym serialu. Chciałbym, żeby to była wyłącznie moja antypatia, bo drażni mnie nawet nie jego aktorstwo, co właśnie fizyczność. Nie mówię, że to zły aktor, kiedy jest dobrze obsadzony przeważnie niczego mu nie mogę zarzucić. Ale o ile nadaje się do ról żołnierzy, chłopaków z sąsiedztwa czy raperów, tak rola aktora z ubiegłej epoki to zwyczajnie nie jego emploi, nie mówiąc o zupełnie różnym temperamencie, jaki ta postać prezentowała. Pewnie, że można zaryzykować, obsadzić wbrew temu, co nakazuje scenariusz i liczyć, że aktor to wszystko '"zagra", ale to się po prostu nie udało. Już pomijając nieprzekonujące popisy taneczne/wokalne to w zwyczajnych scenach dialogowych aktorom brakuje charyzmy, żeby uchwycić chociaż złudzenie postaci, które grają. Bodo powinien się chociaż trochę wyróżniać na ich tle, ale niestety jest boleśnie przezroczysty, w czym też nie pomaga telenowelowa oprawa, prezentujące kadry godne klanu
Nawet mnie tak nie boli swoboda faktów, "celebryctwo" Bodo czy romanse. Gorzej, że na ekranie mówią rzeczy, które jakoś ciężko samemu z fabuły wyłowić, tj. To o czym pisaliście; dlaczego właściwie ten Bodo robi taki szał? Z serialu się tego nie dowiemy, ale patrząc z dystansu, wbrew zamierzeniom twórców, główny bohater i reakcja otoczenia na niego to parafraza "Dyzmy"...
Na plus całkiem znośne kostiumy, scenografia i muzyka.
4\10 |
|
Powrót do góry |
|
 |
uni

Dołączył: 19 Maj 2016 Posty: 15
|
Wysłany: Nie Maj 29, 2016 11:37 am Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zabijcie mnie, ale uważam, że swoją partię dużo lepiej odegrał Królikowski, który oczywiście niczym nie zachwycał, ale to minimum, czyli młodego chłopaka zafascynowanego sceną przedstawił zupełnie jak trzeba |
Ostatni odcinek z młodym Bodo był naprawdę niezły
Fakt, z serialu nijak się nie dowiemy wielu rzeczy a już w szczególności, co to za zwierzę sceniczne ten Bodo i co spowodowało, że stał się numerem jeden.
Oglądając kolejne odcinki serialu miałem wrażenie, że aktorzy zostali dobrani z łapanki i czułem, że naturszczycy lepiej by zagrali. Ciekawe czy aktorzy czytali coś z epoki, oglądali filmy itd. Gdzieś w wywiadach przed premierą, o ile dobrze pamiętam, przewijały się wypowiedzi, że przygotowywano się... |
|
Powrót do góry |
|
 |
rafal dajbor
Dołączył: 27 Sie 2015 Posty: 537 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Maj 29, 2016 9:34 pm Temat postu: |
|
|
No!
Przez dwanaście odcinków Bodo rzucał się na baby. W ostatnim baba rzuciła się na Bodo. Niestety - to była agentka NKWD. A to pech.
A na poważnie - to spodobała mi się scena końcowa. Bardzo to ładnie i z taktem zostało zrobione. Śmierć głównego bohatera była wg mnie najlepszą sceną w całym serialu. Jak na 13 odcinków nie za wiele...
Ale będę bronił aktorów. Niestety, aktor to trochę pechowy zawód, bo to jego widać na ekranie i nieraz przyjmuje na siebie cięgi za cały film. A w przypadku "Bodo" zawinił scenariusz i słaby budżet. I Królikowski, i Schuchardt może nie zachwycali, ale i nie położyli ról. Słów kolegi uni że aktorzy byli z łapanki i że naturszczycy by to lepiej zagrali w ogóle nie rozumiem. Aktorzy jedni lepiej, drudzy gorzej, ale zagrali spoko. Głowacki jako Waszyński był np. doskonały. Co źle zagrał Solarz jako Tom też nie wiem.
A jak zagraliby to naturszczycy, to widać w tzw. paradokumentach. Nie polecam stawiać takich tez. _________________ ...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl
http://forum.polskiekino.com.pl - nasze forum w nowym miejscu |
|
Powrót do góry |
|
 |
uni

Dołączył: 19 Maj 2016 Posty: 15
|
Wysłany: Nie Maj 29, 2016 11:16 pm Temat postu: |
|
|
Mnie też ujęła końcowa scena chociaż może się wydawać cukierkowa. Ale...za to, co mu zrobili w serialu, należy się, a co!
Co do scenariusza zgoda, o budżecie się nie wypowiadam, bo po prostu nie znam kosztów takich produkcji. A aktorzy nie wiem czy często tylko źle dobrani czy może źle "rozegrani" i tutaj "winy popełnione" po stronie scenariusza...
Chodziło mi bardziej o to, że aktorzy nie czuli postaci. Dlatego ciekawi mnie jak wyglądały ich przygotowania, konsultacje historyczne, filmowe itd. Waszyński był niezły, podobnie jak "krawiec z Londynu" a absolutną porażką była Ada przewijająca się non stop, do znudzenia. No i pomijając inny typ urody Kazadi wczuła się i dobrze wypadła jako Reri. W komentarzach chwalą rolę matki ale chyba ojca lepiej zagrano. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|