|
Telewizja Kino Polska
Z dniem 06.06.2016r. zakończyło funkcjonowanie Oficjalne Forum Kino Polska, w związku z tym, z uwagi na chęć zintensyfikowania komunikacji Redakcji kanału Kino Polska ze swoimi widzami - zapraszamy uczestników Forum na fanpage Kino Polska na facebooku oraz na nowo powstałe Forum ‘Przyjaciół Kino Polska’: www.polskiekino.com.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
haku32
Dołączył: 15 Sty 2011 Posty: 256
|
Wysłany: Nie Mar 06, 2016 4:54 pm Temat postu: |
|
|
Chojrak, Karampuk i Jędruś wspomnieli o "Pannach z Wilka".
A tak przy okazji pochwalę się, że moja żona grała u p. Wajdy . |
|
Powrót do góry |
|
 |
Daras

Dołączył: 07 Sty 2014 Posty: 2164 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie Mar 06, 2016 5:04 pm Temat postu: |
|
|
Moje trzy gorsze i znikam. Muszę usmażyć pieczarki...
Holt_ napisał: |
(...)
Ale wezmy nawet te najwieksze obrazy. Popiół i diament? Cybulski tworzy wspaniałą kreację, ale wszystkie argumenty moralne sa po stronie Szczuki. Smierc na smietniku tez moze byc odczytana wieloznacznie.
(...)
|
Z innego wątku:
Daras napisał: | Pamiętam swoje odczucia po pierwszym obejrzeniu „Popiołu i diamentu”. Generalnie sprowadziły się one do sporego zdumienia, że taki film mógł powstać w dawnym ustroju. Z jednej strony zabicie człowieka podczas pokoju miało napiętnować poczynania tak zwanych wyklętych (to jakby oficjalne przesłanie filmu), z drugiej zaś została ukazana skuteczna akcja ruchu walczącego o niepodległy byt państwa. To drugie, jak sądzę, mogło w jakimś stopniu podnieść morale określonej części społeczeństwa... |
O śmietniku też pisałem cytując wypowiedź Wajdy (teraz nie mam czasu na „przeszukania”).
Holt_ napisał: |
(...)
Lotna i bezrozumne szarze na czolgi, nakrecone wtedy, gdy ciagle haslo o bankrutach wrzesniowych bylo niezwykle czesto powtarzane?
(...)
|
OK. Niemniej moje odczucia były inne, choć pamiętam scenę „siekania” szablą czołgu. Dla mnie to oczywista metafora, bo tak jak już wielokrotnie pisałem na forum – walka podjęta ze świadomością przegranej może stanowić dla kogoś katharsis. Widzę rzecz następująco: czynię tak, gdyż chcę być w zgodzie ze sobą. Zatem dopatruję się w filmie Wajdy pewnej aluzji, aby jednak walczyć...
Kiedyś wspomniałem, i nie w żartach, że najprawdopodobniej włączyłbym się do Powstania Warszawskiego (znając uprzednio wynik zrywu). Owszem, mógłbym w tamtych czasach swój potencjał wykorzystać inaczej, ale niekiedy bywa tak, iż człowiek nie wytrzymuje*. Mówi wówczas: DOŚĆ TEGO!
No nic. Idę smażyć te grzyby i proszę nie mieć mi za złe atencji dla filmów Andrzeja Wajdy.
*Zasłyszane z filmu „Rzym” Felliniego: Kto wie po co żyjemy i po jaką cholerę umrzemy? _________________ Fan kina domowego Full HD
Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne.
Polecam:
http://rekonstrukcjablog.wordpress.com/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
rafal dajbor
Dołączył: 27 Sie 2015 Posty: 537 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Mar 06, 2016 6:07 pm Temat postu: |
|
|
A moja ulubiona piątka, także bez podziału na miejsca, czyli niejako ex aequo to:
"Kanał" - za fascynujące pokazanie tematu i rolę Vladka Sheybala, rozpoznany z niej po emigracji mógł zaistnieć w zachodnim kinie, co swego czasu bardzo mnie fascynowało. Do dziś osoba Vladka jest mi bliska.
"Piłat i inni" - nie licząc Vladka w roli Kajfasza, dla mnie absolutnie genialny i wciąż niedoceniony film. Ukochałem sobie szczególnie scenę, w której Łapicki-Afraniusz rysuje patykiem rybę - znak chrześcijan, zaś gdy przychodzi legionista dając znak, że Jeszua skonał, z wściekłością rzuca patyk, jakby ten funkcjonariusz systemu do końca liczył na cud, był mimo wszystko gotowy na nawrócenie. Kapitalna scena, cały Wajda!
"Dyrygent" - Mariusz Gorczyński w epizodzie i kawał mądrego kina, którego nie docenili Polacy, a docenił Ingmar Bergman.
"Bez znieczulenia" - chyba za całokształt, choć im jestem starszy, tym bardziej publicystyczna i histeryczna formuła tego filmu mi mniej odpowiada.
"Człowiek z marmuru" - mnie ten film po prostu porywa - intelektualnie, emocjonalnie, i w ogóle, i w szczególe, i pod każdem innem względem. Ze szczególnym uwzględnieniem muzyki Korzyńskiego! _________________ ...i zdanżam na czas proszę pana! www.mariuszgorczynski.pl
http://forum.polskiekino.com.pl - nasze forum w nowym miejscu |
|
Powrót do góry |
|
 |
karel

Dołączył: 20 Lip 2006 Posty: 6471 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie Mar 06, 2016 6:33 pm Temat postu: |
|
|
Moja piątka:
1. Ziemia obiecana
2. Popiół i diament
3. Wesele
4. Kanał
5. Człowiek z marmuru
Swoją drogą Holt mnie ubiegł, bo też myślałem o otworzeniu takiego tematu. Wreszcie Wajda doczekał się własnego na naszym forum. Musiał skończyć 90. lat.
Bardzo trudno wybrać "piątkę", bo Wajda nakręcił wiele wspaniałych filmów (także spektakli z moją ulubioną "Nocą listopadową" na czele) i należy także do moich ulubionych reżyserów, choć niektóre filmy nie całkiem mu się udały, a np. "Lotnej" bardzo nie lubię, podobnie zresztą jak "Panny Nikt", ale to dla mnie raczej wypadki przy pracy.
Czy jakieś racje moralne są po stronie Szczuki? Pewnie tak, ale dla mnie "Popiół i diament" to taki symbol tego polskiego historycznego zapętlenia i niezwykle trudnych czasów tuż powojennych. Wajdzie wielu zarzucało wiele - często złośliwie i bezpodstawnie - i w niektórych jego filmach są sceny, z którymi można polemizować, ba! całe filmy są też materiałem do dyskusji. Ale biorąc pod uwagę, że kręcił w PRL-u i jak musiał często lawirować, godząc się nie raz na niewygodne kompromisy, to jego kino jest prawdziwie wielkie i bardzo polskie zarazem. Nasi najlepiej znani za granicą reżyserzy, tj. Polański, Zanussi, Skolimowski, Munk, Has tworzyli/tworzą kino uniwersalne i znakomite, niektórzy odnaleźli się w Hollywood, a inni pewnie zdołaliby się odnaleźć, gdyby mieli taką szansę. Ale to właśnie kino Wajdy według mnie jest najbardziej widocznie naznaczone polskością, w wyjątkowy sposób przedstawia nasze rodzime dylematy, polemizuje z narodowymi mitami, choć czasem przyczynia się też do ich utrwalenia. Kiedy słucham Chopina, to słyszę Polskę, gdy oglądam filmy Wajdy, to Polskę widzę i chłonę. Może to górnolotne co napisałem, ale tak to czuję.
Bardzo jestem ciekaw "Powidoków" z Lindą i z utęsknieniem czekam aż ktoś wreszcie wyemituje "Miłość dwudziestolatków", "Powiatową Lady Makbet" i "Wrota niebios". Te dwa ostatnie filmy to może nie są arcydzieła, ale chętnie bym zobaczył, bo nigdy nie widziałem, a nowelę z Cybulskim oglądałem wieki temu.
200 lat, Panie Reżyserze! Zdrowia i jak najwięcej sił! _________________ My żyjemy!
http://rekonstrukcjablog.wordpress.com/
http://forum.polskiekino.com.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Holt_

Dołączył: 29 Sty 2010 Posty: 2675 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Mar 07, 2016 12:00 am Temat postu: |
|
|
Co do tej polskości to podpisuję się obiema rękami. _________________ Film to życie, z którego wymazano plamy nudy. - A. Hitchcock |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sebastian999
Dołączył: 15 Cze 2013 Posty: 1006 Skąd: WARSZAWA
|
Wysłany: Pon Mar 07, 2016 12:04 am Temat postu: |
|
|
Mistrz, Wielki Mistrz....czy największy w naszej kinematografii ?.
Możliwe, ale nie odpowiem zdecydowanie na to pytanie, chyba nie potrafię...Munk, Kawalerowicz, Has..Wiem jedno, niesłychanie wysoka średnia przy wielu, wielu próbach (filmach), . Nawet w debiutanckim ,Pokolenie" widać oznaki geniuszu, a to że spełnia pewne wymogi czasu w jakich był kręcony, trudno, przecież nie to było najważniejsze...Zachowanie, emocje Jasia Krone mogły być bliskie każdemu młodemu człowiekowi, niezależnie czy był z AK, czy GL.
Dzisiaj wyjątkowo bez podziału na miejsca:
,,Człowiek z marmuru" - jak napisałem przy innej okazji, cały czas to najnowocześniejszy film polski jaki widziałem, pobudzający intelektualnie, fascynujący wizualnie, wręcz orzeźwiający geniuszem w sobie zawartym. Rola Jandy na miarę roli Cybulskiego z ,,Popiół i..."
,,Panny z Wilka" - ileż się dzieje w tym z pozoru leniwie toczącym się filmie, gesty, spojrzenia, pauzy, uśmieszki...i jak zagrane, role kobiece cudowne, a Olbrychski, jedna z najlepszych,o ile nie najlepsza rola.
Tak jak ,,Ziemię obiecaną" można by nazwać arcydziełem na zewnątrz, tak ten obraz to arcydzieło do wewnątrz.
,,Popiół i diament" - tym razem zacytuję Karela - ,,to taki symbol tego polskiego historycznego zapętlenia i niezwykle trudnych czasów tuż powojennych" i ...znowu zacytuję Karela - ,,kino Wajdy według mnie jest najbardziej widocznie naznaczone polskością, w wyjątkowy sposób przedstawia nasze rodzime dylematy, polemizuje z narodowymi mitami, choć czasem przyczynia się też do ich utrwalenia".
,,Popioły" - Uwielbiam te czasy w cieniu Napoleona, w ogóle cały 19-ty wiek, a film Wajdy z duuużą satysfakcją, byłbym w stanie oglądać nawet bez dźwięku..
,,Ziemia obiecana" - arcydzieło...olśniewające wizualnie, co za ekspresja, co za rytm... z genialnymi zapadającymi w pamięć scenami *, z mistrzowskimi epizodami...
a także ,,Wesele", ,,Kanał", ,,Brzezina", ,,Danton", ,,Bez znieczulenia", ,,Dyrygent", ,,Lotna" i...,,Kronika wypadków miłosnych"
* to akurat mógłbym napisać przy każdej dzisiaj wymienionej pozycji
Daras napisał: | Moje trzy gorsze i znikam. Muszę usmażyć pieczarki...
[/i] |
Kurcze pieczone, też dzisiaj smażyłem pieczarki...
rafal dajbor napisał: |
"Dyrygent" - Mariusz Gorczyński w epizodzie i kawał mądrego kina, którego nie docenili Polacy, a docenił Ingmar Bergman. |
Niektórzy docenili , a Gorczyński jako zawodowy muzyk z Warszawy wygląda zawodowo  _________________ ...nie profesor , tylko Satyr..
Ostatnio zmieniony przez Sebastian999 dnia Czw Mar 17, 2016 11:40 am, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Daras

Dołączył: 07 Sty 2014 Posty: 2164 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon Mar 07, 2016 12:10 am Temat postu: |
|
|
Holt_ napisał: | Co do tej polskości to podpisuję się obiema rękami. |
No!
Dodam, że oboma rękoma też uchodzi za sformułowanie poprawne (w innym wątku przetoczyła się na ten temat dyskusja).
Brawo Ty, brawo My (użytkownicy forum oczywiście)! _________________ Fan kina domowego Full HD
Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne.
Polecam:
http://rekonstrukcjablog.wordpress.com/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Daras

Dołączył: 07 Sty 2014 Posty: 2164 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon Mar 07, 2016 12:23 am Temat postu: |
|
|
Sebastian999 napisał: |
(...)
Daras napisał: | Moje trzy gorsze i znikam. Muszę usmażyć pieczarki...
|
Kurcze pieczone, też dzisiaj smażyłem pieczarki...
(...)
|
No nie mogę. Udało się?
Ja dodałem za dużo śmietany, ale poproszono mnie o dokładkę (kotlety wegetariańskie plus rzeczone grzybki).  _________________ Fan kina domowego Full HD
Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne.
Polecam:
http://rekonstrukcjablog.wordpress.com/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sebastian999
Dołączył: 15 Cze 2013 Posty: 1006 Skąd: WARSZAWA
|
Wysłany: Pon Mar 07, 2016 12:29 am Temat postu: |
|
|
Średnio..., na cztery osoby dwóm smakowało...  _________________ ...nie profesor , tylko Satyr.. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Student

Dołączył: 07 Sie 2007 Posty: 1031
|
Wysłany: Pon Mar 07, 2016 4:45 pm Temat postu: |
|
|
Wspaniały reżyser
Oto moja piątka
1. Popiół i diament
2. Niewinni czarodzieje
3. Wszystko na sprzedaż
4. Człowiek z marmuru
5. Bez znieczulenia _________________ https://rekonstrukcjablog.wordpress.com/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Paj-Chi-Wo
Dołączył: 07 Lip 2015 Posty: 629
|
Wysłany: Pon Mar 07, 2016 5:42 pm Temat postu: |
|
|
Po osobistym spotkaniu z Andrzejem Wajdą wydał mi on człowiekiem a bardzo wysokiej kulturze osobistej. I wcale nie przesadzam dlatego chętnie o tym opowiadam. Na którymś z festiwali w Gdyni stałem z grupką ok. pięcioosobową na schodkach teatru muzycznego.
Z teatru wyszedł wiekowy o niskim wzroście siwiutki już pan w czarnym płaszczu. Szedł sam. To był Andrzej Wajda. Przechodząc koło nas zwykłych ludzi , nagle się zatrzymał popatrzył przez chwilę i powiedział - Dzień dobry państwu ...
czekając na pytania. Oczywiście nie wszystko da się opisać.
Czasem sobie myślę kurde dzisiaj już takich ludzi nie ma, że ta kultura pochodzi z jakieś innej dawnej epoki. Patrząc na wiek reżysera coś w tym może być.
P.S.
Osobiście jestem zwolennikiem budowania zrębów i kładzenia podwalin.
Na tym co najlepsze i co już mądrzejsi od nas a mówię tu o naszych przodkach wypracowali. I na tym tworzenie czegoś jeszcze lepszego. No więc coś mi wtedy te parę minut mocno w głowie zaimponowało. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kazimierz Jankowski

Dołączył: 01 Maj 2011 Posty: 768
|
Wysłany: Pon Mar 07, 2016 8:23 pm Temat postu: |
|
|
Panowie, panowie ! Przy panu Andrzeju o smażonych grzybach? Wśmietanie? Mam nadzieję,że to nie jest z Waszej strony aluzja do wieku Andrzeja Wajdy? Bo tu taki jubileusz.
Moja piątka
1. Ziemia obiecana
2. Niewinni czarodzieje
3. Kanał
4. Człowiek z marmuru
5. Wesele
Pozdrawiam _________________ W naszym zawodzie ,jak chce się żyć , to trzeba kręcić . |
|
Powrót do góry |
|
 |
chojrak

Dołączył: 07 Lut 2010 Posty: 6173 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto Mar 08, 2016 2:46 am Temat postu: |
|
|
haku32 napisał: |
A tak przy okazji pochwalę się, że moja żona grała u p. Wajdy . | W którym filmie? |
|
Powrót do góry |
|
 |
haku32
Dołączył: 15 Sty 2011 Posty: 256
|
Wysłany: Pią Mar 18, 2016 10:53 pm Temat postu: |
|
|
Przepraszam, urlopowałem się no cóż, tak naprawdę to to GRAŁA powinienembył ująć w cudzysłów - otóż w filmie "Panna Nikt" moja żona była dublerką głównej bohaterki, a nawet i to powinienem ponownie zawrzeć w cudzysłowiu, ponieważ tak naprawdę dublowała jedynie jej dłonie, które było dość mocno zniszczone. Żona miała pojawić się w kilku innych scenach, ale teściowie nie zgodzili się na ścięcie jej włosów. Jedynym pocieszeniem jest, że scena darcia listu jest dość istotna w całym filmie .
Moja żona kompletnie nie przykłada do tego występu wagi, ale ja się zawsze się śmieję, że tym złapała mnie na haczyk - już wówczas, jakieś 9 lat temu na początku naszej znajomości, pomyślałem sobie, że zawsze będę mógł kiedyś powiedzieć lub napisać "moja żona grała u Wajdy" . |
|
Powrót do góry |
|
 |
karel

Dołączył: 20 Lip 2006 Posty: 6471 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob Mar 19, 2016 7:49 pm Temat postu: |
|
|
haku32 napisał: | moja żona była dublerką głównej bohaterki, a nawet i to powinienem ponownie zawrzeć w cudzysłowiu, ponieważ tak naprawdę dublowała jedynie jej dłonie, które było dość mocno zniszczone. Żona miała pojawić się w kilku innych scenach, ale teściowie nie zgodzili się na ścięcie jej włosów. Jedynym pocieszeniem jest, że scena darcia listu jest dość istotna w całym filmie .
|
Zyskałem powód, by przypomnieć sobie ten film.  _________________ My żyjemy!
http://rekonstrukcjablog.wordpress.com/
http://forum.polskiekino.com.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|